Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Aktualności

»

Adriatyk już nie jest organizatorem

Biuro anulowało sprzedane imprezy. Choć jeszcze niedawno chciał pośredniczyć w rezerwacji wyjazdów indywidualnych, Adriatyk zmienił zdanie i wypisał się z rejestru organizatorów. Firma miała problemy z pozyskaniem gwarancji ubezpieczeniowej.

Ostatnio wśród agentów kontrowersje wzbudziły niespotykane dotąd praktyki dotyczące uiszczania płatności za pobyt, których po przyjeździe do hotelu dokonywać mieli samodzielnie klienci. Takie zasady narzucił przy niektórych rezerwacjach Adriatyk. Sprawa dotyczyła sytuacji, w których touroperator anulował pobyt klientów w wybranym przez nich hotelu, proponując w zamian alternatywny obiekt. Problematyczne stawało się to, że pobyt w „nowym” miejscu zakwaterowania turyści mieli opłacać samodzielnie po przyjeździe do Chorwacji. Wzburzenie wywołał też fakt, że zmiany dotyczyły rezerwacji dokonanych na kilka miesięcy przed wyjazdem, przy czym o przebukowaniu goście dowiadywali się dopiero na parę dni (czasem zaledwie cztery) przed rozpoczęciem pobytu. Warto podkreślić, że w tym wypadku wyjazd do Chorwacji realizowany był samodzielnie, a to oznacza, że droga trwa jeden, a częściej dwa dni. De facto klienci informowani byli o zmianie na dwa–trzy dni przed wyjazdem. Artur Grocholski, prezes OSAT-u wystosował oficjalne pismo do Alena Fona, prezesa Adriatyku, w którym wyraża zaniepokojenie organizacji praktykami stosowanymi przez tego touroperatora. OSAT pyta, czy gwarancja ubezpieczeniowa Adriatyku uwzględnia przyjmowanie wpłat w wysokości 100 proc. ceny imprezy, czy firma często dokonuje anulacji wyjazdów, dlaczego touroperator nie przelewa samodzielnie należności za pobyt na konto kontrahenta, jaką gwarancję ma klient, że zostanie w zaproponowanym hotelu zakwaterowany, dlaczego informacja o anulacji przekazywana jest agentowi drogą telefoniczną, a dopiero na jego wyraźną prośbę otrzymuje od Adriatyku pismo oraz czy agent otrzyma prowizję za założoną rezerwację? 

Adriatyk odpowiada agentom
Alen Fon, prezes Adriatyku, w podpisanym przez siebie piśmie wyjaśnia agentom przyczyny dokonywanych anulacji. – „Adriatyk posiada gwarancję ubezpieczenia turystycznego do dnia 17.09.2012. Z powodu dramatycznie zmieniających się warunków nie udało się jeszcze pozyskać kolejnej gwarancji ubezpieczeniowej” – czytamy w oświadczeniu. – „Działając zgodnie z przepisami, jesteśmy zmuszeni anulować kilkadziesiąt rezerwacji, które mają być zrealizowane po 17.09.2012. Adriatyk w całości wypłaci klientom wpłacone środki w pełnej kwocie. Rezerwacje były sprzedawane w dobrej wierze i nie było żadnej podstawy do przewidzenia sytuacji w której ubezpieczenie nie zostanie kontynuowane na zasadach obowiązujących w poprzednich latach” – zapewnia Alen Fon. Prezes informował, że kierowana przez niego firma wznowi sprzedaż po uzyskaniu kolejnej gwarancji ubezpieczeniowej, co nie spowoduje strat związanych z tymi okolicznościami, ponieważ sprzedaż sezonu lato 2013 zaczyna się w grudniu 2012 r. W liście do OSAT-u prezes Fon podkreślał, że „Zgodnie z Warunkami Uczestnictwa (pkt. 8) mamy prawo do anulowania pobytu, co skutkuje zwróceniem 100 proc. kosztów pobytu. Według pkt. 9 Warunków Uczestnictwa możemy zaproponować klientowi alternatywne zakwaterowanie” – cytuje odpowiednie dokumenty Alen Fon. – „Zgodnie z par. 7 pkt. 6 Umowy Agencyjnej od imprez niezrealizowanych i anulowanych ze strony Adriatyku, w przypadku gdy klient otrzymuje 100 proc. zwrotu kosztów, agentowi nie przysługuje prowizja”.
W rozmowie z „Wiadomościami Turystycznymi” Alen Fon wyjaśnia, że na dzień 10 września wszystkie rezerwacje, które rozpoczynały się 17 września 2012 r. zostały anulowane. Sytuacja ta dotyczy łącznie 45 imprez. Prezes Fon zapewnia, że prowadzona przez niego firma działa zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Ewentualne nowe rezerwacje, w których założeniu Adriatyk może pośredniczyć, nie będą sprzedażą sensu stricto, dlatego też agentom nie może przysługiwać za nie prowizja. – Naszym celem jest jedynie zaoszczędzenie klientom czasu na poszukiwanie alternatywnej imprezy – dodaje. 

Nie opłaca się organizować
Szef Adriatyku tłumaczy, że obecne problemy wynikają ze zmienionych warunków pozyskiwania gwarancji ubezpieczeniowej dla touroperatora. – Przypuszczam, że Adriatyk nie będzie jedynym biurem, którego dotyczy podobna sytuacja – konkluduje Alen Fon. Organizator postanowił oszczędzić również własne środki i zrezygnował ze statusu organizatora. Zarząd firmy podjął decyzję o złożeniu wniosku o wykreślenie z rejestru. Firma będzie jedynie pośredniczyła w rezerwacjach noclegów.
Agenci, choć niezadowoleni z obecnej sytuacji, podkreślają, że Adriatyk dał się poznać jako solidny partner biznesowy, który do tej pory wywiązywał się ze swoich zobowiązań. Firma miała gwarancję ubezpieczeniową wystawioną przez Signal Iduna na kwotę 1275275,64 zł. Ubezpieczyciel odmówił udzielenia komentarza w przedmiotowej sprawie. MG

2012-10-08 16:34:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter