---

KORONAKRYZYS

Trudny powrót do "normalności" dla niemieckiej turystyki
 

W wyniku badań opracowano trzy prognozy (optymistyczną, realistyczną i pesymistyczną) dla turystyki (krajowej i wyjazdowej), która znajduje się obecnie w "fazie rewitalizacji". Faza ta nastąpiła po trwającej od marca "fazie blokady", kiedy to w związku z ogólnoświatową kwarantanną podróżowanie nie było możliwe.

Zdecydowanie lepsze scenariusze piszą eksperci dla turystyki krajowej. Właśnie ona jest ich zdaniem na najlepszej drodze do rychłego odrobienia strat. Potwierdzają to zresztą zachowania podróżnicze niemieckich konsumentów. Ci zamiast podróżować zagranicę, wybierają ojczyznę jako miejsce tegorocznego letniego wypoczynku.

W scenariuszu realistycznym przyjęto, że w tym roku przychody w turystyce krajowej mogą osiągnąć 60 proc. poziomu z 2019 r., przy założeniu jednak, że popyt na urlop w kraju wyraźnie zwiększy się w okresie jesiennym. W 2021 r. turystyka krajowa powinna osiągnąć 80 proc. przychodów osiągniętych w 2019 r., a w 2022 r. powrócić do stanu z 2019 r.

Nieco mniej optymistyczne przewidywania dotyczą turystyki wyjazdowej. W scenariuszu realistycznym zakłada się dość powolny powrót do wyników sprzed pandemii. Eksperci przewidują, że w tym roku turystyka wyjazdowa zdoła wygenerować 40 proc. przychodów z osiągniętych w 2019 r., w przyszłym roku wynik ten ma być poprawiony do 50 proc. w porównaniu z przychodami z 2019 r., zaś w 2023 r. - przychody osiągną poziom 70 proc. przychodów z ubiegłego roku.

W scenariuszu optymistycznym szacuje się, że tegoroczne przychody osiągną 50 proc., a za 2 lata - w 2022 r. - segment wyjazdowy zdoła wygenerować 75 proc. przychodów z 2019 r. Najczarniejszy scenariusz przewiduje osiągnięcie 35 proc. przychodów z 2019 r. dopiero za dwa lata, i 60 proc. przychodów w 2024 r. MO