3,3 tys. z ponad 6,1 tys. ocen (55 proc.) przyznało obiektom 6 słoneczek na 6 możliwych. To oznacza, że ponad połowa osób była z tegorocznego urlopu bardzo zadowolona. Ponad 1,3 tys. osób ocenia pobyt na pięć, 550 na cztery, około 440 na trzy słoneczka, 4 proc. daje tylko dwa, a tylko 3 proc. 1 słońce. Jak podkreśla Georg Ziegler, dyrektor ds. marki, treści i społeczności w HolidayCheck, tak dobre opinie są zaskoczeniem nawet dla samego portalu. To pokazuje, że w czasach koronawirusa urlop może być udany. Hotelarze dbają o bezpieczeństwo gości, wprowadzając reżimy sanitarne, które obejmują regularne czyszczenie powierzchni wspólnych, czy dostęp do środków dezynfekcyjnych. W niektórych obiektach pokoje są sprzątane nawet dwa razy dziennie, choć zdarzają się i takie, które to ograniczają, tłumacząc to bezpieczeństwem gości. Część zmniejsza liczbę dostępnych pokojów, by umożliwić zachowanie dystansu społecznego. Sprawdza się to także przy posiłkach, a turyści nie narzekają, że bufet szwedzki został zastąpiony daniami serwowanymi do stolika.
W tym roku turyści muszą się liczyć z ograniczeniami w czasie podróży, ale większość jest tego świadoma. Brak oferty animacyjnej czy spa nie przeszkadza pod warunkiem, że informacja o tym jest zamieszczona na stronie internetowej. MG