Pod koniec października Darłowska Lokalna Organizacja Turystyczna zorganizowała wideospotkanie z udziałem przedstawicieli lokalnych samorządów, przedsiębiorców i ekspertów turystycznych, by omówić obecną sytuację branży turystycznej w regionie i zastanowić się nad jej przyszłością.
Choć sezon letni był dla przedsiębiorców z regionu dobry, nie zdołał wyrównać strat związanych z wybuchem pandemii i wiosennym zamknięciem granic kraju. Odczuły to również samorządy - krótszy sezon turystyczny zaowocował niższymi wpływami do lokalnych budżetów. Z problemami finansowymi, zarówno jedni, jak i drudzy, będą się borykać także w najbliższych miesiącach. Spotkanie miało zdiagnozować jaka jest dziś sytuacja lokalnej turystyki, ustalić jakie są jej oczekiwania w kontekście wychodzenia z kryzysu, tak by wspólnie można było podjąć ukierunkowane działania naprawcze. Uczestnicy nie mieli bowiem wątpliwości, że przez kryzys trzeba przejść wspólnie, nie w pojedynkę. Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa, zwracał uwagę, że już dziś należy się pochylić nad problemami, które pojawią się w przyszłym sezonie. Podkreślił też, że dla lokalnej turystyki pandemia jest szansą, ale i zagrożeniem. Jako szansę identyfikował fakt, iż turyści, obawiając się urlopów za granicą, zdecydowali się w tym roku na urlop w kraju. - Tu jest wielka rola branży turystycznej, różnych organizacji, gmin, aby na przyszły rok wypaść jak najlepiej – mówił. - Warto, żebyśmy myśleli również o zagrożeniach. Może wydarzyć się tak, że po zakończeniu pandemii olbrzymia branża, która promuje turystykę zagraniczną, będzie chciała odrobić straty i pojawia się ogromne kampanie promocyjne. MO, DarLOT