Dziś odbywa się wspólne „spotkanie” branż eventowej, hotelowej, fitness, gastronomicznej, do którego dołączyła też Turystyczna Organizacja Otwarta reprezentując turystykę. Można na nim podpisać się pod petycją z sześcioma żądaniami do władz.
Znajduje się w niej sześć punktów: abolicja subwencji z PFR w 100 proc., uruchomienie nowych subwencji dla branż, które w związku z obowiązującymi ograniczeniami nie mogą pracować, wypłata rekompensat za okres ograniczenia działalności, zwieszenie spłat leasingów/kredytów, dofinansowanie kosztów pracy, uwzględniając osoby pracujące na podstawie umów cywilno-prawnych czy w relacji B2B, przyjęcie za kryterium otrzymania pomocy regularnego spadku obrotów – firmy, które ponoszą przez cały czas straty od początku pandemii nie mogą być traktowane na równi z tymi, które po czasowej przerwie wróciły do działalności. Siódme żądanie to powołanie zespołu roboczego, który będzie pracował z rządem nad stworzeniem rozwiązań pomocowych.
Przez protestem odbyło się spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, na którym przedstawiciele zamkniętych branż dowiedzieli się, że rząd szykuje dla nich rozwiązania. Nadal nie wiadomo, kiedy się pojawią, ani jak konkretnie wyglądać będzie ta pomoc. Na spotkaniu nie było ani wicepremiera Jarosława Gowina, ani przedstawicieli Ministerstwa Finansów. MG
Zdjęcie: IGHP