Zwiększenie turystycznej atrakcyjności dzielnic, równowaga między potrzebami turystów i mieszkańców, digitalizacja usług w duchu smart city- te i inne postulaty znalazły się w dokumencie zatwierdzonym przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego „Polityka turystyczna m.st. Warszawy”.
Opracowanie definiujące kierunki rozwoju turystyki w stolicy powstało w modelu partycypacyjno-eksperckim. Urząd m.st. Warszawy zaprosił do współpracy przy jej tworzeniu ekspertów zewnętrznych, przedstawicieli warszawskiego samorządu i branży turystycznej, a następnie projekt dokumentu poddał konsultacjom społecznym.
Jak czytamy w dokumencie, żadne polskie miasto nie potrzebuje polityki turystycznej tak bardzo jak Warszawa. Dynamiczny rozwój uczynił z Warszawy miasto globalne, czego nie można powiedzieć o innych polskich miastach, które nie osiągnęły tak wysokiego poziomu rozwoju – tłumaczą twórcy polityki. Na tym etapie turystyka w Warszawie nie może być mierzona tylko za pomocą liczby turystów lub miejsc noclegowych – koncentracja wyłącznie na tym aspekcie oznacza marnowanie potencjału miasta. Kluczowe staje się natomiast jak najpełniejsze zharmonizowanie rozwoju turystyki z rozwojem miasta i znalezienie odpowiedzi na pytania, jakie inne obszary, w jakim zakresie i w jaki sposób funkcja turystyczna może lub powinna wzmacniać. Czas zatem zmienić myślenie wyłącznie proturystyczne (polityka proturystyczna) na myślenie zintegrowane (turystyka jako narzędzie rozwoju miasta) – głosi dokument.
– Turystyka pełni ważną rolę w rozwoju Warszawy w wymiarze wpływu na PKB – w 2016 r. było to ponad 15 miliardów złotych – a także zatrudnienia, dochodów budżetowych i wizerunku miasta. Czuliśmy się zatem w obowiązku nadać jej nurt, czyli określić kierunkowe ramy rozwoju. Turystyka przenika także wiele sfer życia, stąd konieczne było zapewnienie jej spójności z innymi funkcjami miasta poprzez uwzględnienie w dokumencie wizji i celów nowej strategii rozwoju miasta #Warszawa2030 – mówi Paweł Moras, dyrektor Stołecznego Biura Turystyki, które odpowiada w ratuszu za promocję turystyczną Warszawy. W 2019 r. stolicę odwiedziło ponad 10 milionów turystów i ponad dwa razy więcej gości jednodniowych. W branżach turystycznych pracuje ponad 70 tysięcy osób, czyli co trzynasty zatrudniony w Warszawie. Wpływy z turystyki stanowią około 6 procent PKB Warszawy. „W dobie coraz większej dbałości o jakość życia w miastach konieczne jest wieloaspektowe spojrzenie na funkcję turystyczną i jej interakcje z innymi dziedzinami aktywnoœci metropolitalnej. Jak wynika z analizy programowania rozwoju turystyki w miastach œwiatowych, coraz częściej jest ona widziana łącznie z innymi sferami aktywności miejskiej, takimi jak rekreacja, kultura i dostęp do przestrzeni publicznych” – czytamy w dokumencie. – „Polityka turystyczna m.st. Warszawy” prezentuje nowe podejœcie do turystyki w stolicy. Jego idea przewodnia mówi, że to nie miasto i jego mieszkańcy powinni przystosowywaæ siê do rynku turystycznego, ale rynek do miasta, jego mieszkañców i ich potrzeb. Turystyka powinna pozytywnie oddziaływać na jakość życia lokalnej społeczności, dobrobyt ekonomiczny, kapitał innowacyjny miasta, być zorientowana na ochronę środowiska. W metropolii takiej jak Warszawa to turystyka powinna być szyta na miarę miasta, a nie na odwrót – podkreśla Moras. To jeden z ośmiu kierunków rozwoju turystyki, które definiuje dokument.
Kolejne zakładają rozpraszanie ruchu turystycznego, aby uniknąć natłoku turystów w centrum, zwiększanie turystycznej aktywności w dzielnicach i angażowanie mieszkańców do tworzenia ofert turystycznych bazujących na unikatowym charakterze miejsc. To z kolei idzie w parze z najnowszymi trendami, zgodnie z którymi „turysta często dąży do tego, żeby żyć jak lokalny, tj. mieszkać, bywać i jadać w tych częściach miasta, z których korzystają mieszkańcy”. Dzielnice stają się coraz częściej samodzielnymi celami podróży z własną marką, ofertą i specjalizacją. Oddolna aktywność mieszkańców czyni je unikatowymi, a ich samych mocniej związuje z miejscem zamieszkania. W tym obszarze kluczowe jest jednak zachowanie równowagi między potrzebami turystów a „spokojem życia mieszkańców”. Wiąże się z tym kolejny postulat – turystyka bez konfliktów, który zakłada m.in. dobrą współpracę miasta z lokalami gastronomicznymi, rozrywkowymi i obiektami kulturalnymi, przeciwdziałanie spięciom na linii mieszkańcy–turyści.
Więcej czytaj w styczniowym wydaniu Wiadomości Turystycznych
_3.jpg)
.jpg)
