Hiszpańskie lotniska chcą podnieść opłaty lotniskowe - w ciągu pięciu lat miałyby wzrosnąć o 5,5 proc. Taki wniosek do hiszpańskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego złożyła AENA, firma, która zarządza 46 lotniskami w Hiszpanii.
IATA twierdzi, że przerzucanie kosztów wychodzenia z pandemii na klientów jest zwyczajnie nieodpowiedzialne. Po analizie sytuacji AENY IATA uważa, że firma mogłaby wręcz zmniejszyć wysokość opłat lotniskowych o 4 proc. Jak mówi Willie Walsh, dyrektor generalny IATA, cała branża lotnicza odczuwa skutki kryzysu, a każdy kto w niej działa, powinien skupić się na obniżaniu kosztów i zwiększaniu swojej efektywności.
IATA przypomina, że w 2020 roku liczba pasażerów lotniczych spadła o 76 proc., a powrót do sytuacji sprzed kryzysu może nastąpić dopiero w 2024 roku. Zrzeszenie podkreśla też, że w zeszłym roku liczba kierunków, z których odbywały się loty bezpośrednie do Hiszpanii zmniejszyła się z 1,8 tys. do 234. Walsh przypomina również, że szybki restart turystyki jest bardzo ważny dla gospodarki Hiszpanii, a podnoszenie cen go opóźni, co więcej, może przełożyć się na utratę miejsc pracy. MG