Z badania Amadeusa „Rebuilding Hospitality” wynika, że średnie obłożenie w hotelach na świecie doszło w kwietniu tego roku do 46 proc. Dla porównania rok wcześniej było to tylko 13 proc., ale przed pandemią 70 proc.
Analiza wykazała ponadto, że wydłuża się okres między momentem rezerwacji a terminem podróży, co świadczy o tym, że turyści zaczynają odzyskiwać zaufanie do wyjazdów. Podczas gdy w okresie pandemii większość pobytów była zamawiana na maksymalnie siedem dni przed wyjazdem, to teraz takich rezerwacji jest tylko 11 proc.
Z raportu wynika też, że 63 proc. hotelarzy uważa, że w tym roku biznes napędzać będą przede wszystkim pobyty typowo turystyczne, 59 proc. planuje zatrudnić nowych pracowników, 32 proc. przewiduje też, że utrzymywanie dystansu społecznego, czy bardziej rygorystyczne protokoły sanitarne pozostaną z nami na dłużej, a 21 proc. mówi, że ograniczy codzienne sprzątanie pokoi. MG