---

POLITYKA

Wiceminister Gut-Mostowy tłumaczy swój powrót do MRiT

Sprawy turystyki były w ostatnich miesiącach ważne dla wielu regionów Polski, udało się wprowadzić Polski Bon Turystyczny, wsparcie dla samorządów gmin górskich, które złagodziły tę sytuację kryzysową – tymi słowy Andrzej Gut-Mostowy podsumowuje pracę na rzecz sektora w pandemii i tłumaczy, dlaczego pozostał w resorcie rozwoju.

„Dwa lata temu, w ramach Zjednoczonej Prawicy, umówiliśmy się na wspólną pracę dla dobra Polski. Uznałem, że wszelkie działania, które by miały podważyć tę umowę, które by miały doprowadzić do upadku tego rządu, przedterminowych wyborów, są niedobre i szkodliwe. Dlatego w imię dotrzymywania umów ale też odpowiedzialności za Polskę uznałem, że lepsze będzie ustabilizowanie sytuacji w parlamencie i podjęcie takich działań, które pozwolą nam pracować przez najbliższe dwa lata” - tak zaczyna się wystąpienie Andrzeja Guta-Mostowego na jego profilu na Facebooku, który dziś odebrał z rąk premiera Mateusza Morawieckiego nominację na sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Dalej wiceminister mówi, że pojawiło się wiele głosów, by dalej pracować na rzecz regionów, które żyją z turystyki. Odnosząc się do swojej nominacji, mówi, że ma nadzieję, że najbliższe miesiące i lata pokażą, że była to dobra decyzja dla Polski, i która pomoże wielu regionom Polski dalej rozwijać ten sektor. MG