---

WOJNA W UKRAINIE

Linie lotnicze już odczuwają skutki wojny

Finnair zorganizował spotkanie z przedstawicielami pracowników, by omówić ewentualne urlopy dla części załóg, a Air Asia wprowadziła już dopłatę paliwową do biletów lotniczych.

Zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Rosją wymusiło zmiany w siatce połączeń Finnaira. Przewoźnik odwołał wszystkie loty do tego kraju, skasował też część rejsów do Azji. Teraz spotyka się z przedstawicielami pracowników, by omówić możliwość wysłania na urlop części załóg. W przypadku pilotów mowa o 90-200 miejscach pracy, a personelu pokładowego od 150 do 450. Przymusowe wolne, które miałoby trwać do trzech miesięcy, miałoby zacząć się od kwietnia. Jak długo potrwałoby ostatecznie, zależeć będzie od rozwoju sytuacji. Właśnie tego mają dotyczyć negocjacje między zarządem a pracownikami. Linia zatrudnia w Finlandii 2,8 tysiąca pilotów i członków personelu pokładowego. Przewoźnik analizuje też wpływ sytuacji na pracowników poza jego macierzystym krajem, gdzie również możliwości pracy zostaną zmniejszone. Finnair poinformował, że pracuje nad siatką połączeń na wypadek, gdyby wojna miała potrwać dłużej.

Z kolei Air Asia poinformowała o wprowadzeniu dopłaty paliwowej na lotach krajowych i zagranicznych. Decyzja jest związana z rosnącymi cenami ropy naftowej, które osiągnęły już wartość 120 dolarów za baryłkę. Podatek wyniesie odpowiednio 10 ringgitów przy lotach po Malezji (około 11 złotych) i 60 przy zagranicznych. MG