Co prawda sygnały płynące z Ukrainy dotyczące wojny, czy z rynków odnośnie sytuacji gospodarczej nie nastrajają pozytywnie do przyszłości, to jednak w turystyce widać odbicie. Przykładem jest Francja, a szczególnie Paryż, gdzie gości jest już prawie tyle co przed pandemią.
Taki wniosek można wysnuć na podstawie ostatniego raportu Atout France. W marcu 2022 roku wpływy z przyjazdów gości zagranicznych wyniosły 4 miliardy euro, to tylko o 4 procent mniej niż przed pandemią. Dobre wyniki widać w przypadku ważnych rynków źródłowych, do których zaliczają się Belgia, Szwajcaria, Holandia, Wielka Brytania, czy Stany Zjednoczone. W dalszym ciągu brakuje natomiast gości z Chin i Japonii.
Dobre wyniki notuje też rynek krajowy – w pierwszym kwartale liczba noclegów była tylko o 4,8 procent niższa niż w 2019 roku. Optymistycznie zapowiada się także lato, zainteresowanie widać zarówno ze strony samych Francuzów jak i gości z zagranicy.
Branża boryka się nadal z różnymi problemami, a jednym z nich są braki kadrowe, ale też rosnąca inflacja i poziom siły nabywczej. MG
Źródło: Tourism Review