Od stycznia do lipca tego roku na Kubę przyleciało 834,9 tysiąca gości z zagranicy. To prawie sześć razy więcej niż w tym samym okresie 2021 roku. Szacunki mówią, że do końca roku ma ich być w sumie 2,5 miliona.
Z danych Kubańskiego Urzędu Statystycznego wynika, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku do kraju przyjechało 1,2 miliona podróżnych, z czego 834,9 tysiąca to turyści zagraniczni. Wynik poprawił się o 552,3 procent wobec zeszłego roku. To duża zmiana, ale nadal spory spadek wobec tego samego okresu przed pandemią. W pierwszym półroczu 2019 roku do kraju wybrało się ponad 2 miliony podróżnych.
Największymi rynkami źródłowymi były w tym okresie Kanada, Stany Zjednoczone, Hiszpania, Rosja, Niemcy, Anglia, Francja, Włochy i Meksyk.
Władze Kuby szacują, że ten rok zamknie się na poziomie 2,5 miliona gości, przed pandemią było ich nawet 5 milionów. Jeśli prognozy się sprawdzą, wpływy do gospodarki wyniosłyby 1,159 miliarda dolarów.
Turystyka jest drugą najważniejszą gałęzią gospodarki Kuby i drugim co do wielkości źródłem pozyskiwania walut obcych. MG