Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Regiony

»

Wielka kuchnia tylko dla wybranych

Podczas Cook It Raw, kulinarnej imprezy odbywającej się we wsi Jaczno na Suwalszczyźnie, 13 najznamienitszych szefów kuchni świata szukało inspiracji. Impreza, choć zelektryzowała związane z kulinariami media, nie doczekała się z polskiej strony należytej promocji i uwagi.

Jedna z najbardziej prestiżowych imprez kulinarnych na świecie – Cook It Raw – odbyła się na Suwalszczyźnie. Choć impreza przyciągnęła do Polski nie tylko 13 znakomitych szefów kuchni z całego świata, lecz także grono znanych dziennikarzy z poczytnych gazet i magazynów, w polskich mediach Cook It Raw przeszedł niemal bez echa. Choć w założeniu organizatorów impreza miała mieć jak najbardziej kameralny charakter, trudno nie dopatrzyć się sporych zaniedbań ze strony promujących polską turystykę podmiotów. 

Gotowanie u źródeł
Idea Cook It Raw narodziła się w roku 2009 w głowie René Redzepiego, szefa kuchni Nomy (uznawanej za jedną z najlepszych restauracji na świecie). Sama idea takich kulinarnych spotkań powstała podczas szczytu klimatycznego w Kopenhadze. Zgromadzeni przy tej okazji kucharze postanowili organizować spotkania, podczas których mogliby powrócić do idei pierwotnej, opartej na lokalnej kulturze kuchni. Do tej pory spotkania odbyły się w: Kopenhadze, Collio (Włochy), Lapland (Szwecja), Japonii i teraz – na polskiej Suwalszyźnie. O wybór Polski jako gospodarza tegorocznej imprezy już od dwóch lat zabiegał Wojciech Modest Amaro, kucharz, właściciel Atelier Amaro – restauracji, której przyznano tytuł „Wschodzącej Gwiazdy” według przewodnika Michelin. 

Przez żołądek do promocji
Suwalszczyzna, choć nieznana wcześniej ani Wojciechowi Amaro, ani René Redzepiemu, zwróciła uwagę organizatorów jako najciekawszy tygiel kulturowy tej części świata. Łączy ona kulturę polską, litewską, białoruską i żydowską. Zarówno Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jak i Ministerstwo Spraw Zagranicznych zobaczyły w Cook It Raw doskonałą okazję do promocji Polski. Prócz nich imprezę swoim patronatem objęła też małżonka prezydenta RP Anna Komorowska. – W Polsce – kraju o bardzo zróżnicowanych warunkach klimatycznych, niezwykle bogatej tradycji i kulturze poszczególnych regionów, a przy tym wyróżniającym się jednym z ostatnich w Europie prawdziwie wiejskim krajobrazem – wytwarza się setki wyjątkowych produktów rolnych i środków spożywczych. Wyroby te posiadają niepowtarzalną, specyficzną jakość, którą zawdzięczają miejscu swojego pochodzenia, nieprzemysłowym metodom upraw i hodowli oraz tradycyjnemu sposobowi produkcji – mówił podsekretarz stanu Tadeusz Nalewajk podczas konferencji prasowej otwierającej projekt. – Burzliwa historia Polski, współistnienie i wzajemne przenikanie się różnych kultur, przyczyniły się do urozmaicenia wszelkich dziedzin życia, w tym również jego aspektu kulinarnego. Wyróżnikiem i niewątpliwą zaletą polskiej kuchni jest jej niezwykła różnorodność. W polskich produktach tkwi ogromny potencjał, dlatego ważne miejsce w polskiej polityce rolnej zajmuje rozwój systemów jakości oraz rolnictwa ekologicznego. Dotychczas zidentyfikowaliśmy setki produktów, które swoją wyjątkowość zawdzięczają konkretnemu pochodzeniu geograficznemu lub tradycyjnej metodzie produkcji, a ich lista stale się wydłuża – dodał. 

Problem z patronatem
Choć zmaganiom kucharzy towarzyszyli dziennikarze tak znanych mediów, jak „The Times”, „New York Times” czy „The Guardian”, Polska nie wykorzystała wszystkich możliwości promocji przy okazji tego kulinarnego spotkania. – Zwróciliśmy się do POT, ale odmówiła nam wsparcia. Byliśmy z tego powodu bardzo rozżaleni – powiedział Paweł Trzciński, przedstawiciel Cook It Raw Polska. Również Wojciech Amaro przyznaje, że choć rozmowy z POT były już dosyć zaawansowane, ostatecznie nie doczekali się zgody na patronat. – Kiedy trwały negocjacje urzędnicy POT odesłali nas do LOT-u, ale tam umowa gdzieś utknęła – tłumaczy Wojciech Amaro. Dodaje, że tylko szybkie wsparcie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które w ostatniej chwili włączyło się do organizacji imprezy umożliwiło przeprowadzenie jej na zamierzonym poziomie. Tymczasem rzeczniczka POT Katarzyna Draba zaprzecza, by organizatorzy przedsięwzięcia zwrócili się do nich
z prośbą o patronat. – Przejrzałam z kolegą pisma dotyczące patronatów i z przykrością stwierdziliśmy, że do nas prośba o patronat nad Cook It Raw Polska nie dotarła. Charakter imprezy absolutnie jest wystarczający, żeby taki patronat przyznać – deklaruje Katarzyna Draba. Spór pozostaje nierozstrzygnięty. Z jednej strony POT broni się brakiem jakiejkolwiek dokumentacji w tej sprawie, z drugiej zaś Cook It Raw Polska nie potrafi powiedzieć, z kim prowadziła negocjacje. Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem wydaje się, że przedstawiciele organizatorów zwrócili się do niewłaściwych ludzi. Wina leży więc pośrodku. Szkoda, że jej konsekwencje poniesie cały region, który dzięki dodatkowym środkom i wsparciu POT mógłby lepiej promować się jako źródło inspiracji dla światowej klasy kucharzy. KP

2012-10-15

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter