Informację turystyczną trzeba rozwijać

Rola sprawnego i rzetelnego systemu informacji turystycznej jest bezsporna. – Informacja turystyczna jest podstawą idei rozwoju turystyki w Polsce i na świecie. Musi ona być dostarczana na bieżąco, w każdej minucie, w każdej sekundzie, online. To wyzwanie na przyszłość – mówiła Katarzyna Sobierajska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, podczas konferencji naukowej zorganizowanej z okazji jubileuszu. Z tych względów budowanie i udoskonalenie systemu w kraju od kilku lat jest w centrum uwagi Polskiej Organizacji Turystycznej. Jednym z jego najważniejszych elementów było wdrożenie elektronicznej bazy danych, która zasilałaby w informacje punkty it, narodowy portal turystyczny oraz infokioski.

Człowiek – najsłabsze ogniwo

Elżbieta Wąsowicz-Zaborek, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej, zapewniła, że POT przygotowuje niezbędne narzędzia internetowe oraz całe technologiczne zaplecze niezbędne do sprawnego funkcjonowania całego systemu. – Będą to narzędzia i oprzyrządowanie – podkreślała. Jednak jak zwróciła uwagę, to jeszcze nie zagwarantuje wysokiej jakości całego systemu. – Zawsze w informacji turystycznej najważniejszy jest człowiek, odpowiedzialny za przygotowanie i wprowadzenie wiadomości do systemu – mówiła.

Niestety czynnik ludzki bywa jednocześnie najsłabszym ogniwem w łańcuchu obiegu informacji turystycznej w kraju. Jak relacjonowała Wąsowicz-Zaborek, z przeprowadzonych w tym roku badań jakości obsługi w punktach it w całym kraju wynika, że kilkadziesiąt procent mejli z zapytaniami pozostaje bez odpowiedzi. Jest to o tyle niepokojąca informacja, że badaniu poddano certyfikowane punkty it posiadające 4 i 5 gwiazdek. – Będziemy chcieli z tym walczyć, podnosić jakość – zapewniała Wąsowicz-Zaborek. Wypadki złej pracy jednostek it przyczyniają się do kreowania nie najlepszej opinii o Polsce i jej regionach, i jako takie powinny być bezwzględnie wyeliminowane. Wymaga to niejednokrotnie bardzo intensywnej i ciągłej współpracy z wieloma partnerami. Utrudnieniem jest jednak znaczna rotacja  wśród kadr w turystyce i niedobór wiedzy. W zniwelowaniu tych problemów rolę odgrywają szkolenia, konkursy, które motywują do podejmowania nowych inicjatyw, a przede wszystkim certyfikacja placówek it.

Certyfikacja to jeszcze nie system

– Mniej więcej od 2008 r. rozpoczęła się dyskusja o tym, jak podnieść jakość obsługi turystów w punktach informacji turystycznej. Województwo śląskie, które było prekursorem i pierwowzorem tego, co się później stało w całym kraju, udostępniło nam założenia certyfikacji punktów informacji turystycznej – przypomina Wąsowicz-Zaborek. Certyfikacja, której poddało się już ponad 400 centrów informacji turystycznej, rozpoczęła się w 2010 r. – Wbrew pozorom, certyfikacja punktów it, która przypomina przyznawanie hotelom gwiazdek, nie jest systemem sama w sobie. To tylko jeden z elementów budowania jakości tego systemu – podkreśla Wąsowicz-Zaborek.

W obecnym stadium rozwoju systemu informacji turystycznej w Polsce niezmiernie istotna jest jego promocja, nie tylko wśród zagranicznych, ale i polskich turystów. Prowadzi ona do intensywniejszego zasilania elektronicznej bazy danych, większego i efektywniejszego wykorzystywania posiadanych zasobów, ale także do monitorowania i stałego recenzowania jego jakości. Z kolei w gestii samych dyrektorów placówek it kluczowy jest dobór kadr i ich szkolenie. Jest to podstawowe zadanie, nad którym nieustannie muszą pracować.  AO

23 października, konferencja „50 lat polskiego systemu informacji turystycznej – przeszłość przyszłości”, Almamer Szkoła Wyższa, Warszawa