Turystyce trudniej zdobyć unijne dofinansowanie

KE zaproponowała w latach 2014–2020 koncentrację na wybranej, ograniczonej liczbie celów wynikającej ze strategii unijnej Europa 2020 – wyjaśniała Katarzyna Sobierajska, podsekretarz stanu w MSiT, na posiedzeniu podkomisji ds. turystyki. Dlatego MSiT usiłuje teraz wpisać projekty związane z turystyką w cele zaproponowane przez Komisję. Resort będzie starał się m.in. o dofinansowanie z Programu Operacyjnego Konkurencyjna Gospodarka. – Program ten przewiduje m.in. wsparcie przedsiębiorstw w wejściu na nowe, perspektywiczne dla Polski rynki. W związku z tym w tym programie będą mogły być realizowane zarówno cele systemowe, jak i konkursowe. Te pierwsze to przede wszystkim projekty organizowane przez POT. A konkursowe to te, w których mogą brać udział przedsiębiorcy – wyjaśnia Sobierajska. Jednym z projektów realizowanych przez POT ma być promocja Polski na rynkach międzynarodowych. O fundusze w ramach tych działań będą mogli się starać także przedsiębiorcy. Z Programu Infrastruktura i Środowisko resort turystyki będzie się starał pozyskać fundusze na rewitalizację i udostępnianie turystom obiektów „o dużym znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego”. Z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa resort planuje zrealizować projekt e-Turysta związany z rozbudową wielokanałowej informacji turystycznej. Przedstawiciele branży zauważają jednak, że w nowej perspektywie dla przedsiębiorców będzie mniej możliwości uzyskania dofinansowania. – Obawiam się, że mamy za mało rozwiązań dla touroperatorów przyjazdowych. W jednym z programów przewidziany jest konkurs, ale po co? W promocji Polski wystarczy wspierać rodzime firmy – przekonuje Dariusz Wojtal, wiceprezes PIT. Dodaje, że można wykonać projekt, który wesprze przedsiębiorcę albo go wyeliminuje. – Jest tak w wypadku e-Turysty, dzięki któremu goście z zagranicy mogą samodzielnie organizować sobie wypoczynek w Polsce, bez touroperatora. I dodaje: – Wydaje się jednak, że możliwości dofinansowania organizatorów jak nie było, tak nie będzie – twierdzi Wojtal. AO