Słowacja walczy z wysokim kursem euro

Słowaccy właściciele wyciągów, hoteli i termalnych parków wodnych, aby zapobiec zmniejszeniu ruchu turystycznego w okresie spowolnienia gospodarczego, wprowadzają dla narciarzy atrakcyjne cenowo pakiety pobytowe. Łączą one jazdę na różnych stokach w Tatrach Niskich i Wysokich, noclegi w wybranych ekskluzywnych hotelach czy pensjonatach o niższym standardzie oraz wizytę w wodnych parkach rozrywki, takich jak np. Tatralandia, czyli w kompleksie basenów z wodą termalną czy parku wodnych atrakcji koło Liptowskiego Mikulasza, gdzie można odpoczywać w jednym z 14 basenów, jednej z 30 zjeżdżalni, saunach i oglądać filmy w kinie 5D.
Aby ułatwić przemieszczanie się na słowackie stoki w tym sezonie zimowym zostały uruchomione połączenia lotnicze. – Od 8 grudnia Polskie Regionalne Linie Lotnicze Eurolot uruchomiły regularne połączenie lotnicze z Gdańska i Warszawy do Popradu-Tatr – mówi Jan Bošnovic, dyrektor
Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce. – Jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą udać się na narty – dodaje. Samoloty z Gdańska i z Warszawy na lotnisko Poprad-Tatry kursują dwa razy w
tygodniu (w czwartki i w niedziele), niewykluczone też, że jeśli będzie zainteresowanie trasami, zostaną uruchomione dodatkowe kursy. Lotnicze połączenia pozwalają na szybkie przemieszczenie się na wszystkie słowackie stoki, w tym do ośrodka Jasná, który w ostatnim czasie przyciąga coraz większą liczbę narciarzy, nie tylko z Polski, ale i całej Europy. Jest to spowodowane tym, że w ostatnim czasie Słowacy bardzo mocno zainwestowali w tworzenie narciarskich kurortów na wysokim europejskim poziomie. – Jeśli ktoś był na Słowacji 3-4 lata temu i przyjedzie w tym roku nie pozna już narciarskich ośrodków, ponieważ zostały one rozbudowane tak, że są porównywalne z europejskim poziomem – mówi Jan Bošnovic. Liczne inwestycje dotyczą m.in. rozbudowy parkingów, wybudowania nowej autostrady z Popradu pod Chopok, sieci nowych wyciągów w stylu znanych z Alp sześcioosobowych krzeseł z ruchomymi podjazdami, podgrzewanymi siedzeniami i osłonami chroniącymi przed wiatrem. MAK