Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Wydania cyfrowe  |  Kontakt  |  Reklama

 
Artykuły » Raport WT

»

RAPORT Turystyka kolejowa

Pociąg to produkt dla wymagających Na świecie istnieje wiele produktów turystyki kolejowej. Przeważnie są one najwyższej jakości. W krajach takich, jak Wielka Brytania, Niemcy, Szwajcaria, ale także Malezja, Stany Zjednoczone czy Kanada mają one ugruntowaną renomę i stałe grono odbiorców.

Turystyka kolejowa to segment o długiej tradycji. Stanowi dobrze rozwiniętą i świetnie zorganizowaną formę spędzania wolnego czasu. W Polsce sytuacja pod tym względem wygląda zgoła inaczej. W kraju prawie nie ma biur podróży specjalizujących się w podróżach kolejowych. Dla porównania w Anglii funkcjonuje 17 touroperatorów wyspecjalizowanych w tym segmencie, a kilkunastu kolejnych ma wyjazdy kolejowe jako element oferty. 

Brytyjczycy zarabiają najwięcej
Radosław Skrodzki, prezes zarządu Ideatour Germanus sp. z o.o. – polskiego biura zajmującego się turystyką kolejową, przyznaje: – Największymi entuzjastami wycieczek kolejowych od zawsze byli Francuzi, Anglicy i Niemcy. Właśnie organizatorzy z tych krajów są najbardziej kreatywni i skuteczni na tym polu. Organizują świetne wycieczki w Europie oraz mają bogatą ofertę wyjazdów kolejowych na świecie – mówi. W Polsce wyjazdy kolejowe są nadal w fazie budowania zainteresowania. – Klientom musimy cierpliwie tłumaczyć, na czym taka wycieczka polega, podczas gdy np. Anglik zobaczy w biurze podróży katalog z „railway tours” i od razu wie, czego po takiej wycieczce się spodziewać – wyjaśnia Skrodzki.
Wielka Brytania i Irlandia posiadają największą liczbę członków w Europejskiej Federacji Muzeów i Pociągów Turystycznych (Fedecrail), z ponad 150 obiektami dziedzictwa kolejowego i muzeami, które łącznie przyciągają ok. 10 mln osób rocznie. Według szacunków Fedecrail każdego roku ok. 30 mln pasażerów podróżuje pociągami zrzeszonymi w federacji, w tym operującymi na głównych liniach. Obroty z tego tytułu wynoszą 277 mln euro, z tego 55 proc. pochodzi ze sprzedaży biletów, 17 proc. z usług gastronomicznych i 11 proc. z handlu w pociągach. Na podstawie danych z Wielkiej Brytanii federacja podała, że wkład turystyki kolejowej w gospodarkę narodową może wynieść nawet 1,9 mld euro. Należy jednak wziąć pod uwagę, że kolej w Wielkiej Brytanii jest jedną z najlepiej rozwiniętych na świcie. 

Luksus ma wysoką cenę
Kolej Transsyberyjska, Orient Express czy Pride of Africa w RPA to jedne z najbardziej znanych produktów turystycznych na świecie. Oferują coś znacznie więcej niż przemieszczenie się z punktu A do punktu B. Prawdą jednak jest, że taka forma spędzania wolnego czasu nie należy do najtańszych i mogą sobie na nią pozwolić w większości ludzie zamożni. – Zapytań jest sporo, ale jeśli chodzi o konkretne wyjazdy, to jest ich tylko kilka w roku – przyznaje Piotr Sierniawski, specjalista działu obsługi klienta kluczowego w biurze Intourist, które ma w swojej ofercie wycieczki Koleją Transsyberyjską. Ceny biletów na pociągi kursujące na tej trasie wahają się w zależności od standardu pociągu, wagonu, a także od pory roku. W ostatnich latach w Rosji ceny ustalane są według odpowiedniej taryfy i w szczycie sezonu bilety są najdroższe. Jednak sam bilet to nie wszystko. – W cenie pakietów oprócz zakwaterowania zawarte jest wyżywienie, napoje, wycieczki po trasie i atrakcje oferowane w pociągu – wylicza Anna Kopczyńska z Luxury Travel. Z powodu wysokich kosztów nie jest to oferta dla „przeciętnego Kowalskiego”. – Wokół wycieczek kolejowych panuje aura ekskluzywności. Pozytywnie odnoszą się do takiej oferty klienci, którzy gotowi są wydać co najmniej kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych za osobę – potwierdza Radosław Skrodzki. Do jednych z najdroższych należą podróże legendarnym Orient Expressem. Venice Simplon operujący tymi pociągami, ma w ofercie wycieczki zarówno na krótkich trasach np. z Paryża do Londynu, jak i dłuższych, przede wszystkim z Paryża do Stambułu. Ceny wycieczek jednodniowych zaczynają się od 710 euro. Z kolei podróż do Stambułu z pięcioma noclegami w pociągu to już wydatek rzędu 14-15 tys. euro. Jedna z tras Oreint Exspressu wiedzie także przez Polskę: na trasie Londyn-Wenecja pociąg zatrzymuje się na dwie noce w Krakowie, a podróżni śpią w hotelu Sheraton. 

100 proc. frekwencji
Jednak pomimo wysokich cen podróże kolejowe cieszą się niesłabnącą od lat popularnością. O dużym zainteresowaniu podróżami kolejowymi świadczą trudności ze zdobyciem biletów na niektórych trasach. – Rezerwacji należy dokonywać z dużym wyprzedzeniem, gdyż często miejsca są już wykupione przez innych wielbicieli kolei – podaje Anna Kopczyńska. Zagraniczni turyści planują takie wycieczki nawet rok wcześniej. Owocuje to niemal stuprocentowym obłożeniem pociągów np. Royal Scotsman czy Rovos Rail, który kursuje w krajach Afryki Południowej. Radosław Skrodzki podaje, że 90 proc. klientów IdeaTour, którzy wyruszyli w podróż pociągiem po raz pierwszy, powraca. Doskonale przygotowane produkty turystyki kolejowej są podstawą sukcesu tego segmentu. – W organizacji wycieczek nie ma miejsca na improwizację – przyznaje Radosław Skrodzki. – Przygotowanie takiego wyjazdu może być czasami proste,czasami trudniejsze. Zależy czego klient sobie życzy – mówi Anna Kopczyńska. Kreowanie produktów kolejowych na świecie odbywa się na zasadzie ścisłej współpracy między touroperatorami a przewoźnikami. Przykład angielski podany we wstępie pokazuje, że biura podróży wyspecjalizowane w wyprawach kolejowych są potrzebne, a kolejne wciąż dokładają takie wycieczki do oferty. AO

2012-08-30

powrót

 
Sylwetka

»




»Katarzyna Krawiczyńska, właścicielka biura Herkules Express w Słupsku  » więcej





Newsletter

»

Zamów newsletter